Uczciwa konkurencja i równe traktowanie wykonawców w PZP

Zgodnie z art. 7 PZP Zamawiający zobowiązany jest do przygotowywania i przeprowadzania postępowań o udzielenie zamówienia w sposób zapewniający zachowanie uczciwej konkurencji oraz równe traktowanie wykonawców.

Obowiązek przestrzegania zasady uczciwej konkurencji przez zamawiającego zarówno na etapie przygotowania, jak i prowadzenia postępowania znajduje swój wyraz w przepisach odnoszących się do poszczególnych instytucji i rozwiązań ustawowych. W szczególności warto zwrócić uwagę na regulacje odnoszące się do opisu przedmiotu zamówienia i warunków stawianych wykonawcom ubiegającym się o udzielenie zamówienia. Na etapie ich określania przez zamawiającego może dojść do próby ograniczenia konkurencji przez zawężenie kręgu wykonawców ponad potrzebę zapewnienia, że zamówienie będzie wykonywać wykonawca wiarygodny i zdolny do jego realizacji. W zakresie przedmiotu zamówienia takie ograniczenie, nieuzasadnione celem udzielania zamówienia, może polegać na wskazaniu wąskiej grupy (bądź jednego) produktów lub usług.

Natomiast zgodnie z art. 22 ust. 4 PZP opis sposobu dokonania oceny spełniania warunków, o których mowa w ust. 1, powinien być związany z przedmiotem zamówienia oraz proporcjonalny do przedmiotu zamówienia. Oznacza to, że precyzując warunki udziału w postępowaniu, zamawiający powinien opierać się na obiektywnych przesłankach, tak aby do udziału w postępowaniu był dopuszczony każdy wykonawca zdolny do wykonania zamówienia. Jak wskazuje się w doktrynie, celem unormowania nie jest jakiekolwiek zawężenie kręgu potencjalnych wykonawców, lecz wyłącznie ochrona interesów publicznych. (Zob.: M. Stachowiak [w:] M. Stachowiak, J. Jerzykowski, W. Dzierżanowski, Prawo zamówień publicznych. Komentarz, LEX, 2010, wyd. IV)

Mając powyższe na uwadze wskazać należy, że zamawiający może i wręcz powinien określić swoje potrzeby. Winien to jednak dokładnie uczynić przed rozpoczęciem postępowania. Po jego wszczęciu obowiązkiem zamawiającego jest takie procedowanie, aby wykonawcy posiadający takie same właściwości (zarówno podmiotowe jak i przedmiotowe) mogli w niezakłócony sposób ubiegać się o uzyskanie zamówienia.

Dostarczenie odwołania do KIO = dochowanie terminu na wniesienie odwołania

W listopadzie ubiegłego roku przedstawiłem moje rozważania dotyczące kwestii dochowania terminu na wniesienie odwołania do KIO (odnośnik).

W dniu 07 lutego 2014 r. Sąd Najwyższy w swojej uchwale potwierdził moje wnioski wskazując, że to właśnie dzień doręczenia odwołania do KIO jest dniem kluczowym dla uznania, czy odwołanie zostało wniesione w terminie czy też nie.

Treść uchwały Sądu Najwyższego (III CZP 90/13) jest następująca:

Do zachowania – przewidzianego w art. 182 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych (jedn. tekst Dz. U. z 2013 r., poz. 907 ze zm.) – terminu do wniesienia odwołania od czynności zamawiającego w postępowaniu o udzielenie zamówienia nie ma znaczenia dzień oddania odwołania w polskiej placówce pocztowej operatora wyznaczonego w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. – Prawo pocztowe lub w placówce pocztowej operatora świadczącego  pocztowe usługi powszechne w innym  państwie członkowskim Unii Europejskiej.

zaś pytanie, na które ww. uchwałą Sąd Najwyższy udzielił odpowiedzi było następujące:

Czy pięciodniowy termin z art. 182 ust. 1 pkt 2 ustawy z 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych (j.t. Dz.U. z 2010 r. Nr 113, poz. 759 ze zm.) na wniesienie odwołania od czynności zamawiającego zostaje przerwany w dniu złożenia przesyłki z odwołaniem w placówce pocztowej operatora wyznaczonego, czy w dniu dostarczenia tej przesyłki do siedziby Krajowej Izby Odwoławczej w Warszawie?​

Link do uchwały: uchwała SN z dnia 07 lutego 2014 r., sygn. III CZP 90/13

Co to jest poświadczenie i jaki będzie miało wpływ na udział w postępowaniach o udzielenie zamówień publicznych?

Jeszcze 10 dni pozostało do końca okresu, w którym wykonawcy mogli bez przeszkód korzystać z posiadanych referencji lub innych dokumentów, z których wynika, iż należycie zrealizowali oni swoje świadczenie. Od 20 lutego bowiem zamawiający będzie mógł żądać od wykonawców przedstawienia poświadczenia.

Co to jest poświadczenie?

Z uwagi na to, że jest to termin wprowadzony Rozporządzeniem z dnia z dnia 19 lutego 2013 r. w sprawie rodzajów dokumentów, jakich może żądać zamawiający od wykonawcy oraz form, w jakich te dokumenty mogą być składane, właściwym byłoby, aby właśnie tam znalazła się definicja lub objaśnienie tego terminu. Niestety tak nie jest.

Zatem w celu uzyskania informacji konieczne jest dokonanie wykładni językowej tego pojęcia i w tym celu zwracam uwagę na definicje zawarte w słownikach języka polskiego:

1)    poświadczenie «dokument poświadczający coś»

2)    poświadczyć — poświadczać

  1. «poręczyć wiarygodność kogoś lub czegoś»
  2. «stwierdzić autentyczność jakiegoś dokumentu urzędowego lub tożsamość jakiejś osoby»

Źródło: http://sjp.pwn.pl/szukaj/po%C5%9Bwiadczenie

3)    poświadczyć – urzędowo stwierdzić, że coś jest prawdą lub jest autentyczne

źródło: http://www.wsjp.pl/index.php?id_hasla=26981&id_znaczenia=4551446&l=20&ind=0

Biorąc powyższe pod uwagę zasadnym będzie uznanie, iż poświadczenie to dokument, z którego wynikać będzie, iż wykonawca w należyty sposób zrealizował umowę.

De facto zatem wykonawcy mogą korzystać z posiadanych przez siebie i dobrze wszystkim znanych referencji. Dla wykonawców działających w branży budowlanej nie powinno wiązać się to z żadnymi dodatkowymi wymogami, chyba że jakiś zamawiający stwierdzi, iż winny być to poświadczenia wystawione nie wcześniej niż 3 miesiące przez złożeniem oferty. Będzie to jednak działanie błędne.

Natomiast dla wykonawców, którzy są dostawcami lub świadczą usługi okresowe lub ciągłe zapewne normą stanie się konieczność przedstawiania zawsze „świeżych” poświadczeń od zamawiających, aby móc wykazać, iż spełniają warunki udziału w postępowaniach.

Co w sytuacji braku posiadania poświadczenia?

Pomimo, iż na pierwszy rzut oka poświadczenia mogą rodzić wiele trudności, ustawodawca tym razem przewidział rozwiązanie, które ma na celu uniknięcie sytuacji, w których zamawiający złośliwie lub licząc na dodatkowe korzyści nie będą chcieli wystawiać poświadczeń na rzecz wykonawców.

Wykonawcy mogą bowiem przedstawić „inne dokument” (roboty budowlane) lub „oświadczenie wykonawcy” jeżeli nie są w stanie uzyskać poświadczenia z uzasadnionych przyczyn o obiektywnym charakterze.

Czym są uzasadnione przyczyny o obiektywnym charakterze?

Z całą pewnością do takich okoliczności należy zaliczyć ustanie bytu prawnego zamawiającego, czyli brak istnienia podmiotu, który mógłby takie poświadczenie wystawić.

Dyskusyjna natomiast jest kwestia „złośliwości” zamawiających. Zdarzać mogą się sytuacje, w których zamawiający, licząc na uzyskanie jakiegoś dodatkowego świadczenia od wykonawców, mogą uzależniać wydanie poświadczenia od spełnienia czegoś, co nie było pierwotnie przewidziane w zawartej przez strony umowie.

W takiej sytuacji wydaje się, że jest to właśnie niemożność uzyskania poświadczenia z przyczyn leżących poza sferą, na którą wpływ mogą mieć wykonawcy. Rozwiązanie to bowiem nie może prowadzić do sytuacji bezprawnego działania ze strony zamawiających. Niemniej jednak w celu wyjaśnienia tej kwestii należy bacznie obserwować orzecznictwo KIO, które pewnie dość szybko wskaże, jak powinno się oceniać tego typu sytuacje.

Reasumując – wykonawcy realizujący zamówienia, których przedmiotem są roboty budowlane mogą nadal działać na podstawie posiadanych referencji. Natomiast wykonawcy, którzy realizują dostawy lub usługi okresowe lub ciągłe mają jeszcze 10 dni na zaopatrzenie się w nowe dokumenty  – poświadczenia.

Wykonawca – strona umowy czy petent?

Często spotykanym zjawiskiem w przypadku realizacji umów z zakresu zamówień publicznych jest traktowanie wykonawców przez zamawiających jak petentów, którzy przyszli do urzędu 5 minut przed zamknięciem okienka. Smutne, ale prawdziwe.

W związku z powyższym należy zastanowić się co może uczynić wykonawca, aby być traktowany jako strona umowy? tj. jak równorzędny partner stosunku prawnego.

Przede wszystkim konieczna jest aktywność wykonawców. Aktywność na każdym etapie udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego. W jaki sposób winna się owa aktywność przejawiać?

Już po pojawieniu się ogłoszenia o zamówieniu lub publikacji SIWZ wykonawcy powinni zgłaszać swoje uwagi co do zakresu zamówienia, sposobu opisu przedmiotu zamówienia jak i postanowień wzoru umowy.  Działania takie prowadzą przede wszystkim do zapewnienia przestrzegania zasady równego traktowania wykonawców jak i uczciwiej konkurencji. Jednocześnie mogą one zapewnić równość stron takiej umowy poprzez usunięcie postanowień zabezpieczających wyłącznie interesy zamawiających i jednocześnie całkowicie przerzucających odpowiedzialność za powodzenie realizacji umowy na wykonawcę.

W toku realizacji umowy wykonawcy mogą wzywać zamawiających do udziału w realizacji umowy i to zarówno w zakresie jaki wynika wprost z umowy jak i w zakresie jaki można wyinterpretować z obowiązujących przepisów (np. żądanie gwarancji zapłaty w przypadku realizacji umów o roboty budowlane).

Przykładami aktywnych działań jakie mogą podejmować wykonawcy są:

1)    zaskarżanie treści SIWZ i wzorów umów do KIO,

2)    powództwa o stwierdzenie nieważności postanowień,

3)    wnioski o miarkowanie kar umownych.

Reasumując  – wykonawcy chcąc być równorzędnym partnerem zamawiającego w toku realizacji umowy o zamówienie publiczne powinni przyjmować aktywną postawę. Bowiem samo brzmienie umów jak i powszechnie obowiązujące przepisy powalają wykonawcom na bycie stroną umowy i to nawet pomimo tego, że zamawiający chciałby traktować ich jak petentów.

Nowy adres bloga

W dniu dzisiejszym dokonałem przeniesienia mojego bloga na nową domenę. Jest to pierwsza ze zmian jakie zaplanowałem. Kolejną będzie częstotliwość wpisów – będą się one ukazywać regularnie – w poniedziałki, chyba że jakaś kwestia będzie wymagać natychmiastowego komentarza. Zapraszam 🙂